24.3.15

Rozdział 1

Zooni
Czasami zastanawiam się dlaczego to ja musiałam zostać bez rodziców i zamieszkać z moją najbliższą rodziną- w moim przypadku to rodzina Kapoor z Agry. Nie mogę powiedzieć, że są niemiłymi ludźmi, bo są najwspanialsi. Dbają o mnie i rozpieszczają. Dzięki nim zawsze potrafię korzystać z życia, jestem szczęśliwa i zawsze roześmiana. Nie czuję się skrępowana w rodzinie gdzie codziennie przez nasz dom przewija się kilkudziesięciu mężczyzn. Założyciele rodziny Kapoor postanowili otworzyć dom schadzek w swojej rezydencji i nie pomyśleli o tym jakie konsekwencje mogą spotkać ich dzieci. Jestem najmłodsza z całego przyrodniego rodzeństwa i nieraz zastanawiam się dlaczego ja muszę zawsze to wszystko oglądać. Pracownice, które tutaj zajmują się tym wszystkim oddają pół swoich zarobionych pieniędzy Rookanowi- dziedzicowi całego interesu. Dziesięć lat temu Rookan poślubił Tinuja'ę- córkę Amara i Parvati Kapoor. To on jako jedyny mężczyzna w rodzinie (los pokarał państwo Kapoor czterema córkami) przejął interes. Żyjemy jak w niebie, nigdy nie brakuje nam pieniędzy.
Patrzyłam na wychodzącego Rookana z swojego gabinetu. Wraz z nim była Kirron, Tinuja, miejscowy kapłan i starsze małżeństwo. Mężczyzna wyglądał na kogoś ważnego, a kobieta nie wyglądała na hinduskę. Była bardzo ładna. Mężczyźni podali sobie ręce z uśmiechami. Pożegnali się i Rookan odprowadził gości do wyjścia. Kirron i Tinuja podeszły do mnie i uśmiechnęły się.
-Szykuj się na ślub- powiedziała młodsza.
-Czyj?- zapytałam zdezorientowana.
-Wychodzę za mąż- oznajmiła.
Bogini Saraswati! Kirron wychodzi za mąż?! Z kim ja teraz zostanę? Nie chcę zostać z resztą domowników bo oszaleję.
-Za kogo?
~*~
-Zayn Malik jest Pakistańczykiem. Mieszka w Agrze od trzech lat. Jego ojciec ożenił się z Brytyjką. Mieszkali w Londynie prawie całe życie. Zayn dopiero poznaje kulturę Indii. Jego znajomi przyjadą za kilka dni i mam nadzieję, że pokażecie im piękno naszego kraju- powiedział Rookan do mnie i Faridy. Dziewczyna szturchnęła mnie ramieniem i poruszyła brwiami. Wiem co miała na myśli. 
-Dobrze, Rookan. Nie masz się o co martwić. Kwiat Indii pokaże im co jest najpiękniejszego w Indiach- powiedziała patrząc na mnie. 
-Nie macie ich zabawiać tylko ich czymś zająć- powiedział.

Harry
Ustałem naprzeciwko generała, który w imieniu królowej miał mi wręczał odznakę. Miałem już ich kilka i byłem z nich dumny. Tylko nie podobało mi się to, że walczę nie dla swojego kraju, ale zrobię wszytko aby moja rodzina była bezpieczna. 
~*~
-Harry! Harry!- zobaczyłem Liam'a, który biegł w moją stronę z kilkoma kartkami. Odwróciłem się w stronę przyjaciela i popatrzyłem na niego. 
-Co się stało przyjacielu?- zapytałem. 
-Zayn się żeni!- powiedział uradowany.
-Jak to?- mruknąłem zrezygnowany.
-Jego rodzice zapanowali mu małżeństwo z jakąś dziewczyną z Indii. Jedziemy tam już jutro.

○○○○
PIERWSZY ROZDZIAŁ :) 
PODOBA SIĘ? 
Serdecznie dziękuję mojej najukochańszej bff za zrobienie takiego pięknego szablonu <3 

20.3.15

Prolog części pierwszej "Wybrana"

Gdzieś na skraju lasu,
Nie masz dla mnie czasu, 
Uśmiechasz się pięknie, 
Nigdy wdzięcznie. 
Twoja szabla błyszczy w świetle słońca,
Jesteś niczym obrońca, 
Jednak nie chcesz bronić swojego narodu,
Bo nie masz ku temu powodów. 
Kochaj mnie niezmiennie, 
Z każdym dniem coraz obszerniej. 


StayStrong Czarno Białe Lustra